|
Ermodgal rpg
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Valisew
Gildia cieni
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:51, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Valisew zszedł z drzewa zadowolony ,że trafił z tej odległości prosto w miecz tym samym ratując jednego ze skazańców .
Kiedy zeskoczył z ostatnich gałęzi na ziemię spostrzegł zbliżającego się do nich Vericaterusa .
Dobry strzał Valisew - zawołał Vericaterus
Trochę przeszkodziliśmy im , zobaczy się co z tego wyniknie . Tymczasem również uważam ,że dość już ingerowania w nie nasze sprawy , czas poszukać Drago - rzekł Valisew po czym ruszył zaraz za Armeyanem i Vericaterusem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:17, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tak więc Vericaterus , Armeyan i Valisew ruszyli dalej ,aż dotarli do ścieżki skąd wcześniej skręcili na prawo wodzeni przez dziwne śmiechy . Teraz ponownie zaczęli iść śladami Drago ,aż wyszli z lasu i trafili na polankę skąd też rozchodził się widok na oddalone miasto Uwl . Następnie kierowani głębokimi śladami w trawie ruszyli na zachód ,podążając ku miastu .
Zaatakowany znienacka wędrowiec zdołał się jednak uchylić przed ciosem ,następnie podbiegł ku Drago , obrócił się i wykonał cios mieczem , lecz zapamiętując ostatnie wydarzenia , przygotowałeś się na to , pomimo ,że cios był szybki ,udało ci się przed nim uchylić .
Szybko się uczysz - rzekł wędrowiec
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łowca smoków dnia Czw 21:21, 30 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drago
Barbarzyńca
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 12:38, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Drago wykorzystał moment czekania aż ktoś z nich zaatakuje. Podszedł nieco bliżej mocno trzymając broń poczym wykonał ruch prawą nogą kopiąc kurz wprost w oczy łowcy by go oślepić i zaraz wykonać serię ataków z lewej i prawej strony, na zmianę tak, by rozbroić przeciwnika.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drago dnia Pią 12:40, 01 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:01, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy Drago kopnął piaskiem w kierunku łowcy ten natychmiast uskoczył wykonując obrót i tnąc mieczem na wysokości ramion . Drago uderzony ciosem upada na ziemię . Wędrowiec podszedł z wyciągniętym mieczem i rzekł - Tym razem to draśnięcie ,ale jeżeli nadal będziesz słuchał słów Halta to na draśnięciu się nie skończy . Wypowiedziawszy to wędrowiec odwrócił się od Drago , następnie ruszył w kierunku jeziora , a kiedy był na jego brzegu podniósł z plaży kubek ,po czym napełnił go wodą z jeziora , wrócił i podał go leżącemu Drago . Wypij to i idziemy stąd - rzekł łowca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vericaterus
Gildia cieni
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:59, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Widząc dokąd prowadzą ślady Drago, Vericaterusa coraz to bardziej nękała myśl, że kompan wyprawy, po prostu uciekł kryjąc się w murach miasta Uwl. Spostrzegając zmęczone, a zarazem skupione i poważne miny towarzyszy domyślił się, że rozmyślają na ten sam temat, co on. Po dłuższym czasie milczenia w końcu zapytał :- Myślicie, że Drago na prawdę uciekł do miasta, bez słowa , ani nie zostawiając nam rzadnej wiadomości?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Vericaterus dnia Czw 16:02, 07 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:54, 07 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kiedy Armeyan , Vericaterus i Valisew zbliżaliście się do wschodnich murów miasta Uwl , lecz idąc śladami Drago znajdywaliście się na przed leśnej polance , zauważyliście obok stojący w śród trawy wielki mieszek , kiedy Armeyan sięgnął po niego i otworzył okazało się ,że w środku wypełniony jest złotem , nieco zdziwieni bierzecie go . Idąc dalej za Drago liczycie pieniądze rozdzielając je na mniejsze kupki, okazuje się ,że jest tam aż 3863 złota .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valisew
Gildia cieni
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:51, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem Vericaterus , ale póki co ślady prowadzą w kierunku miasta , myślę ,że idąc dalej tymi śladami w końcu się dowiemy - odparł Valisew na pytanie
Po kilku kolejnych krokach nagle zobaczyli dużej wielkości mieszek porzucony wśród trawy , kiedy Armeyan go podniósł i otworzył okazało się ,że wypełniony jest po brzegi złotem , nie tracąc czasu wzięli wór i ruszyli dalej ,lecz po drodze każdy wziął garście monet , przesypując je do mniejszych mieszków , w ten sposób licząc ogólną sumę , wyszło ,że złota jest aż 3863 sztuki .
Chmm jest nas trzech , Drago nawiał , więc myślę ,że powinniśmy się podzielić na trzy równe części , chociaż w sumie jak wezmę 1285 sztuk złota to w zupełności mi wystarczy , za resztę mojej części możecie kupić piwo dla Drago , hehe - zaśmiał się Valisew .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vericaterus
Gildia cieni
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:57, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Vericaterus licząc znalezione nieopodal złoto zastanawiał się co jeszcze przyniesie dzisiejszy dzień. Mimo, że nie bronił się przed otrzymaniem swojej części cennego znaleziska, początkowo wydawało mu się, że to mogłaby być jakaś zasadzka, lecz już po kilku minutach spokoju te myśli minęły, a na ich miejscu pojawiły się pytania co tyle złota robiło na tej polance, i dla czego nikt się nim wcześniej nie zaopiekował po mimo tak niewielkiej odległości od miasta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drago
Barbarzyńca
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 16:13, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Drago po wysłuchaniu łowcy, wypił wodę z naczynia poczym otrzepując rękawy z kurzu był gotów na dalsze działanie. Po tym co się wydarzyło już nic mnie dziś nie zaskoczy. Jeszcze nigdy nie dostałem takiego łupnia...-pomyślał. A gdzie teraz Łowco głów. Idziemy sie napieprzać gdzie indziej?- Zażartował, uśmiechając się jedocześnie. Jesteś głupcem. To co robisz jest jednym wielkim błędem. Nie sądzisz, że prędzej czy później ktoś mnie odnajdzie, straż, paladyni albo przyjaciele, którzy jak cie już dopadną zrobią z twojej dupy wielki krater. Ale to w swoim czasie, teraz prowadz!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drago dnia Pią 16:13, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:00, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Głupcem jesteś tu jedynie ty - odparł spokojnie łowca , nie zrażając się słowami Drago .
Jak byś uważniej słuchał to byś wiedział , że idę cię odstawić na przed leśną polankę obok miasta , stamtąd pójdziesz gdzie będziesz chciał .
Następnie gdybym chciał cię ukryć , wystarczyło by że bym kazał ci zostać w tym miejscu , ciekawe kto by cię tu szukał ?
I kolejne , twoi przyjaciele , strażnicy czy paladyni nie straszni mi są , zrobił bym z nimi to samo co z tobą , poza tym od kiedy rozesłane zostały listy gończe za tobą nie sądzę , żeby byli mną zainteresowani .
A teraz wstawaj i bez gadania , chodź za mną zaprowadzę cię na polankę przed lasem obok miasta Uwl - łowca skończył mówić i ruszył w kierunku bramy z krzaków i drzew ,a Drago poszedł za nim . Ponownie kroczyli przez mroczną puszczę gdzie było ,ciemno ,chłodno i wilgotno . Po pewnym czasie las znowu zaczął robić się coraz to bardziej jasny , a temperatura w nim wyższa , a kiedy dotarli przed las na polankę tak , że przed nimi znajdywała się północna brama miasta Uwl łowca rzekł do Drago - Więc bywaj i lepiej ,żebyś przestał słuchać Halta
Kiedy Drago się rozglądnął faktycznie znajdywał się na polance , słońce jednak położone nisko , stąd też mógł wywnioskować ,że spędził kawał czasu w tej dziwnej dolinie . Kiedy obejrzał się ponownie za siebie , łowca znikł gdzieś w gąszczu drzew , a Drago pozostał sam , bynajmniej tak mu się wydawało , bo zaraz do niego dotarły jakieś okrzyki ,wołające go po imieniu , kiedy spojrzał w tamtą stronę ,okazało się ,że zbliżają się ku niemu trzy postacie ,taszcząc jakieś wielkie mieszki , byli to Vericaterus ,Valisew i Armeyan
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Vericaterus
Gildia cieni
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 359
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:18, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Widząc znajome, olbrzymie cielsko Drago, Vericaterus był niezwykle zdziwiony, ponieważ spodziewał się odnaleźć kompana chwiejącego się w jakiejś spelunie, których nie mało w mieście Uwl.
Wraz ze zbliżeniem się do zaginionego towarzysza Vericaterus spostrzegł, że Drago jest nieco poturbowany, to tu , to tam na odsłoniętej od pokaźnej brody twarzy widniały drobne rozcięcia i siniaki, a na jego ramieniu widniało rzucające się w oczy wgniecenie pancerza. Gdy wszyscy byli już blisko siebie Vericaterus udając groźny ton rzekł do Drago:- No, to teraz tłumacz się nam tutaj z wszystkiego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valisew
Gildia cieni
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:28, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Być może z daleka okrzyki słyszane były jako przyjazne , ale Valisew tonem jakim wykrzykiwał imię Drago , nie można było nazwać przyjaznym . Kiedy wreszcie do niego dotarli , rzekł sucho - Więc to tak się robi ?, wpierw gadasz ,że to niby zmęczony jesteś , po to ,aby odciągnąć naszą uwagę i kierujesz nas na polowanie po to ,aby mieć czas na ucieczkę ?
Lepiej żebyś miał dobre wytłumaczenie , czemu od nas uciekłeś - rzekł Valisew ,a widząc ,że Drago z ciekawością patrzy się na trzymane przez nich mieszki ,pełne złota rzekł - Widzisz Drago co znaleźliśmy ? Pełno złota ,gdybyś się nie szwendał po lesie samemu miałbyś sporą część , a tak to właściwie z tego co ci zostawiamy nawet na dobre piwo nie starczy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drago
Barbarzyńca
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 19:13, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Drago gdy usłyszał wołanie za drzew, łowcy już nie było. Witajcie towarzysze! W końcu mnie odnaleźliście! Wszystko wam wytłumacze lecz nie tutaj. Chodźmy bardziej w głąb polany zdala od drzew. Opowiem wam troche w drodze i na miejscu.- Drago rozglądając się dookoła, posiniaczony ruszył parenaście kiji dalej, wolno, czekając na przyjaciół. Za mną!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drago dnia Pią 19:14, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valisew
Gildia cieni
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:47, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Valisew przyglądając się Drago przypomniał sobie ,że sarnę jaką wspólnie upolowali dla Drago zostawili przecież w miejscu gdzie wcześniej słyszeli dziwne śmiechy ,jakie później okazały się być po prostu śmiechami strażników ,prowadzących skazańców do więzienia .
Przypomniawszy o zostawionej sarnie reszcie rzekł ,że przydałoby się po nią wrócić , a Drago będzie musiał ją zjeść , bo nie po to tyle się uganiali . Potem wpadł na pomysł ,że można by zastosować kilka pomysłów kulinarnych , zwłaszcza zapoznanych przez Armeyana ,kiedy to wędrował po górach Ermodgalu pomiędzy różnymi plemionami barbarzyńców tam mieszkających .
Póżniej zawinął mieszek ze złotem i przerzucił go przez ramię ,następnie kiedy ruszyli rzekł do Drago - A więc opowiadaj , co robiłeś tyle czasu i czemu nie czekałeś na nas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:59, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Po dokładnym przeliczeniu złota Valisew otrzymał tak jak chciał 1285 sztuk złota , Armeyan wraz z Vericaterusem biorąc dla siebie całą część po 1287 sztuk , a część Valisewa i to czego nie mogli podzielić Armeyan i Vericaterus przypadła Drago na piwo w jakiejś taniej karczmie , a wynosiło to 4 sztuki złota .
Masz tu Drago prezent od nas - rzekł Valisew , wręczając mu złoto .
Idziecie nadal przed leśną polanką , słuchając niezwykłej opowieści Drago .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Łowca smoków dnia Pią 21:00, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|