|
Ermodgal rpg
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drago
Barbarzyńca
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 11:27, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Może zbyt dużo wymagam od Armeyana, nosi przy sobie sporą ilość rzeczy ale zastanawiam się teraz czy nie miał by pochodni? Ale mniejsza z tym, poradzimy sobie i bez światła. Może zacznijmy od poszukiwania tego co najłatwiej znaleźć. Trzymajmy się razem, chodźmy wpierw po te grzyby i czarne owoce bzu. W lesie było tak ciemno, że czasami nie szło rozróżnić stojącego Valisewa od pnia drzewa. Drago rozglądał się po ziemi w poszukiwaniu grzybów, nie tracąc przy tym kontaktu z towarzyszem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drago dnia Czw 11:27, 28 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:15, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Tak więc ruszyliście krocząc przez ciemny las , szliście dość blisko siebie ,aby nie stracić siebie z oczu . W lesie było na tyle ciemno , że ledwie byliście w stanie omijać pnie drzew . Jednak po chwili już natknęliście się na 8 grzybów , szybko je zebraliście , następnie ruszyliście w poszukiwaniu kolejnych składników ,zastanawiając się ile z grzybów podeptaliście .
Niedługo potem natrafiliście na krzak czarnego bzu i zerwaliście z niego owoce było ich 5 .
Brakowało wam ostatniego składnika jeszcze , leśnego ziela .
Do tej pory poszło szybko i bez problemu . Prócz towarzyszących odgłosów ptactwa nocnego i dalekich porykiwań jeleni , czy też pohukiwania sowy , nic więcej was nie niepokoiło .
Lecz kiedy podążaliście dalej nagle załomotały obok was skrzydła i odezwały się krakania , okazało się ,że obudziliście stado kruków . Nie dość ,że one czarne to jeszcze poruszają się w powietrzu . Praktycznie ich nie zauważacie ,lecz na szczęście kruki jako ptactwo dzienne , słabo widzą w ciemności dla tego też szanse są wyrównane . Kruków jest całkiem sporo , w końcu udaje się wam je policzyć jest ich 17 .
Kruki podzieliły się na dwie grupy jedna po 10 osobników zaatakowała Valisewa obsiadając go i dziobiąc gdzie popadnie , pomimo uników Valisewa kruki dziobnęły go 7 razy (Valisew - 8.4 hp )
Druga grupa licząca 7 osobników poleciała na Drago , nim sięgnął on po topór kruki były już przy nim . Wszystkie kruki dziobnęły Drago w twarz .
( Drago -16.1 hp ) , Drago ucieszył się ,że podczas postoju zregenerował część sił ,gdyż w innym przypadku został by już zadziobany .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valisew
Gildia cieni
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:21, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Heh , widzisz Drago ? Dobrze ,że się przemogłeś do tych jagód , z pustym żołądkiem nie zasłaniałbyś się tak energicznie rękoma - zaśmiał się Valisew ,po czym dodał - Durne ptaszyska - otrzepując się od nich rękoma - teraz moja kolej - rzekł i sięgnął po swój miecz , zrobił zamach prawą ręką i ciął w powietrze kierując ostrze miecza w stado kruków .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drago
Barbarzyńca
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 12:49, 28 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Drago nie odpowiedział, słychać było tylko trzepotanie skrzydeł i krakanie nad głowami. Drago próbując odeprzeć od siebie kruki machał ręką, a drugą natomiast sięgał po broń. Od czasu do czasu było słychać krótkie krzyki zdenerwowanego Drago. Ah...cholerne ptaki! Niech się tylko oddalą, to już nie będą tak ładnie krakać!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Drago dnia Czw 12:49, 28 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:23, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Valisew wykonuje cięcie mieczem i zabija przy tym jednego kruka . (1 kruk zabity ) .
Drago dobył swoją maczugę , zrobił zamach ,lecz cios był zbyt wolny , przez co żaden z kruków nie został ugodzony .
W tym też czasie kruki cały czas atakowały i Valisew został dziobnięty kolejne 9 razy ( Valisew - 11hp ) , a Drago 7 razy ( Drago - 16hp ) .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valisew
Gildia cieni
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:59, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Valisew zauważył ,że twarz Drago w całości ocieka krwią , a jego ciosy są z łatwością omijane przez kruki , dla tego krzyknął do niego . - Hej Drago ! Padnij na ziemię i zasłoń głowę rękoma ! Ja sobie poradzę z nimi Po czym nie czekając na reakcję towarzysza wziął kolejny zamach i przeprowadził szybkie cięcie miecza na zgraję ,atakujących go ptaków .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drago
Barbarzyńca
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pią 13:31, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Drago bez chwili wachania rzucił się na ziemię plecami do góry zasłąniając przy tym głowę. Broń porzucił obok czekając na Valisewa, aż on załatwi kruki. Drago leżąc tak przez krótką chwile już wtedy odczuwał rany na twarzy, z której ociekała krew. Rany lub inne, mniejsze zadrapania były tak wyraźne, że Drago mógł wyczuć ile ich dokładnie ma. Kruki natomiast nie dawały za wygraną i próbowały szukać miejsca nieosłoniętego pancerzem by zaraz dziobnąć Drago.- Szybciej! Długo tak niewytrzymam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:22, 29 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Valisew ciął mieczem i kolejny kruk padł tuż obok niego ( 1 kruk zabity)
Drago tym czasem legł na ziemi , obejmując twarz rękoma ,tak ,aby dzioby kruków , nie dziurawiły bardziej twarzy Drago .
Kolejne 4 kruki dziobnęły Valisewa ( Valisew - 4.8 hp )
Drago natomiast legł na ziemi , zasłaniając się rękoma przed atakami kruków , lecz kiedy zobaczył pomiędzy rękoma , na kruki , okazało się , że cała grupka po prostu gdzieś odleciała .
Natomiast została ta ,co atakowała Valisewa .
( Drago traci szczęście ) .
Wszędzie było ciemno , lecz nagle wyłonił się księżyc w pełni , rozświetlając las srebrzystą poświatą . Przez każdą szczelinę w koronach drzew przebijały się blade promienie padające na glebę i nadające jej ,a także roślinom jakie ją porastały srebrzysty połysk .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valisew
Gildia cieni
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:31, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Valisew zdziwił się , kiedy kruki atakujące Drago odleciały , pozostawiając go w spokoju . Może coś je wystraszyło ? - Pomyślał , przy tym rozglądnął się na wszelkie strony , jednocześnie obserwując atakujące go kruki tak , aby parować ich ataki . Jak by nie było , sytuacja teraz była znacznie korzystniejsza dla ich obu . Bowiem kruki zapewne przestały by atakować leżącego Drago i dołączyły by do grupki z jaką właśnie walczył , przez co szansę na pokonanie ich były by o wiele mniejsze , a przynajmniej walka potrwała by znacznie więcej czasu , a przecież zależało im , aby znaleźć szybko odpowiednie rośliny . Dla tego też korzystając z okazji ,że kruków pozostało zaledwie osiem , postanowił nie wykonywać pojedynczych ciosów , a przeprowadzić całą serię , tak , aby wykończyć wroga , lub zmusić go do ucieczki .
- Trzymaj się Drago , zaraz kończę z nimi - Krzyknął Valisew , po czym wziął zamach i zaczął robić całą serię szybkich ciosów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:53, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Valisew zaczął robić szybkie cięcia także od razu jeden z kruków padł (-1 kruk ) , następnie krukom już jedynie dwa razy udało się dziobnąć Valisewa ( Valisew - 2.5hp ) , przy kolejnym ciosie Valisewa następny kruk został ugodzony ostrzem miecza ( - 1 kruk ) , krukom udało się przemknąć po między cięciami wyprowadzanymi przez Valisewa jeden po drugim i dziobnąć raz ( Valisew - 1.2 hp ) , lecz już kolejny kruk lecący na niego , natknął się na miecz i został przecięty ( - 1 kruk ) , następnie 5 kruków próbowało zaatakować Valisewa , lecz ten już przy takiej ilości z łatwością sobie radził . Przy kolejnej serii ciosów , nie pozwolił nawet na zbytnią reakcję kruków , przecinając wszystkie pięć w ciągu kilku sekund ( - 5 kruków ) .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drago
Barbarzyńca
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:06, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Drago nie słysząc już odgłosów kruków i miecza falującego w powietrzu wstał z ziemi. Otrzepując się z kurzu powiedział: Wielkie dzięki. Dobra robota Valisew, jeszcze troche a te ptaszyska zadziobały by mnie na śmierć. Zginąć zadziobanym przez głupie ptaki, to chańba! Szczególnie dla barbarzyńcy. Drago-przeszedł góry i doliny podąrzając dzień i non, pokonując wilki oraz inne bestie, aż do momentu gdy napotkał kruki! Zabawne nieprawdaż przyjacielu? Jeszcze raz, dzięki... Zatem chodzmy dalej. Musimy znaleźć ten kwiat.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:52, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Po pokonaniu kruków , ruszyliście nareszcie na dalsze poszukiwania , lecz nie było łatwo znaleźć nie tylko samej rośliny , ale czegokolwiek w tym lesie , bowiem było tak ciemno , że trzeba było uważać , gdzie się stąpa , aby nie wpaść na jakiś krzak , czy też nie zadeptać przypadkiem szukanej rośliny .
Jednak kierowani słowami Amreyana postanowiliście szukać wpierw drzew obrośniętych mchem , lecz nawet i mech było ciężko zauważyć , a sprawdzanie dokładnie każdego drzewa po kolei było bez sensowne .
Na szczęście ponownie blask księżyca w pełni , wyjątkowo silny , rozświetlił nieco las , korzystając z okazji bacznie zaczęliście się rozglądać i zauważyliście przy jednym z drzew , porośniętych mchem , teraz już widocznym , nie wielkiej wysokości roślinkę , rosnącą tuż pod pniem . Pasowała ona akurat do opisu Armeyana , rozłożyste liście wyrastające tuż przy ziemi , a z środka długa łodyżka , zakończona żółtym kwiatem . Nie czekając , zerwaliście ją ostrożnie i zapakowaliście do mieszka , nareszcie czas było wracać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Valisew
Gildia cieni
Dołączył: 28 Sie 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:18, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Valisew po raz pierwszy od długiego czasu zaśmiał się , a było to spowodowane wypowiedzią Drago . - Owszem głupio by wyglądało zakończenie twoich przygód na krukach - Odrzekł Valisew
Nie długo potem , kiedy już się pozbierali , podążyli dalej , szukać tej dziwnej rośliny , a kiedy dzięki światłu księżyca i to im się udało , Valisew rzekł jedynie - Nareszcie , teraz można wreszcie wracać , grzyby mamy , owoce bzu też , a teraz także leśne ziele .
To co ? , Chyba wracamy ? - zapytał Valisew Drago i skierował się w miejsce , gdzie znajdywała się polanka .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drago
Barbarzyńca
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 23:27, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Dobrze więc! Wracajmy spowrotem. Szkoda czasu, z resztą nic nas już tu nie trzyma. Drago postąpił tak samo jak Valisew, poszedł za towarzyszem, który wychodził już z lasu. Obdrapany przez szpony, lecz odziwo usmiechnięty Drago szedł dalej za Valisewem w kierunku z którego przyszli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Łowca smoków
Administrator
Dołączył: 25 Sie 2009
Posty: 1269
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:53, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Promienie księżyca rozświetlające las teraz , padały także na drzewa , krzewy i glebę , przez co z łatwością obraliście dobry kierunek do powrotnej drogi w stronę obozu na polance , a idąc zauważyliście jak też dziwnie tej nocy las wygląda . Taki niezwykły , wszystko błyszczało w nim na srebrno , rośliny świeciły własnym światłem , mieniąc się przeróżnymi kolorami , delikatna mgła unosiła się tuż nad samą powierzchnią ziemi , wokół spoglądały na was dziesiątki par oczu , świecących to na żółto , to na czerwono , a dookoła rozbrzmiewały różne dźwięki wydawane przez zwierzęta , noszone daleko echem po lesie . Wracając sami dziwiliście się , że przeszliście całkiem spory kawał drogi liczący około dwóch stajen w jedną stronę po samym lesie , a od samego obozu nawet i ze 3 stajnie .
Nie minęło wiele czasu kiedy drzewa nieco przerzedziły się , a waszym oczom ukazała się szeroka polanka , w całości rozświetlona srebrnym blaskiem księżyca , jeszcze bardziej intensywnie niż w lesie , bowiem tu niebo było odsłonięte od wszelkiego rodzaju liści i gałęzi drzew . Właściwie było prawie tak jasno jak w dzień o świcie słońca . Z polanki też można było z łatwością oglądać olbrzymi księżyc , gdzie z początku jego blask raził was po oczach , lecz po chwili przyzwyczailiście się do niego i mogliście zaobserwować wszelkie ogromne góry i kratery występujące na nim .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|